Często trading porównuje się do prowadzenia biznesu. Nie do końca zgadzamy się z tą tezą. Owszem w obu przypadkach najlepiej kupić tanio i sprzedać drogo. Również tu i tu rządzą prawa popytu i podaży. Natomiast w tradingu nie możemy stawiać wszystkiego na jedną kartę, nie możemy w nieskończoność trzymać strat, nie możemy emocjonalnie przywiązywać się do czegokolwiek, nie możemy przenieść odpowiedzialności na kogoś innego. Dlatego wielu wybitnych przedsiębiorców przegrywa swoją walkę z rynkiem.

wilk-z-wall-street-biuro