Podobno każdy z nas chowa do szuflady średnio raz w roku pomysł na biznes, który mógłby uczynić nas bogatymi. Uważamy, że pomysł jest genialny, ale z jakiegoś powodu boimy się zaryzykować i go zmaterializować. Boimy się zbyt wysokich wydatków, niepowodzenia, opinii bliskich (Ty się na tym znasz? Daj sobie spokój, zajmij się normalną pracą! ). Czy słusznie? Jedni powiedzą: Kto nie ryzykuje, nie pije szampana. Inni odpowiedzą: lepiej mieć stabilną pracę na etacie niż żyć w niepewności.

Osobiście już dawno wybrałem pierwszą drogę. Od ponad pół roku rozwijam nowy projekt: Symetria. Chciałbym podzielić się z Tobą moimi doświadczeniami, błędami, porażkami, ale i sukcesami. Jednym słowem chciałbym pokazać Tobie jaki ja mam pomysł na biznes, jak radzę sobie z przeciwnościami. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że wiele rzeczy można zrobić lepiej, do niektórych wniosków dochodzę zbyt późno, a inne decyzje podejmuje zbyt szybko. Ale takie jest życie, ważne, żeby przeć do przodu, bez względu na zawirowania.

O co chodzi z tą Symetrią?

W marcu 2017 roku wpadłem na pomysł stworzenia nowego biznesu. Vital Trading, moja obecna działalność działa na rynku walutowym Forex. Zajmujemy się spekulacją. Natomiast forex to nie tylko trading. Uczestnikami rynku są również firmy, które sprzedają i kupują towar z zagranicy. Naturalne dla mnie stało się, że powinienem im pomóc.

Pomoc to dla mnie bardzo ważne słowo w kontekście prowadzenia biznesu. Mówi się, że dobry biznes powinien rozwiązywać czyjeś problemy. Dokładnie w myśl tej maksymy tworzę nowe projekty. Pieniądze, nie mogą być celem, a środkiem do realizacji planów. Jeśli motywujemy się tylko pieniędzmi, szybko możemy stracić zapał do działania, zwłaszcza w trudnych chwilach. Biznes musi mieć jakiś cel, misję. Tą kwestią chciałbym dzisiaj się zająć.

Misja Symetrii

Misją Symetrii stała się pomoc przedsiębiorcom w zakresie minimalizowania ryzyka walutowego w firmie. Innymi słowy pomagamy obniżyć koszty przewalutowań oraz wskazujemy optymalne momenty wymiany walut. Rzecz niby błaha i oczywista dla przedsiębiorców, którzy operują obcą walutą, ale zniszczyła już niejedną firmę. W myśl naszej idei, powstała również nazwa, słowo „Symetria” dotyczy wyrównania szans przedsiębiorców w trudnych branżach, w których funkcjonują. Niedość, że muszą rywalizować z zagranicznymi konkurentami to jeszcze narażeni są na straty spowodowane wahaniami kursów walut.

Misja Symetrii: Wspieramy firmy w kontrolowaniu wpływu kursu walut na rentowność biznesu. 

Dlaczego warto oprzeć swój biznes na pewnej historii?

Po pierwsze dlatego, że sam lepiej zrozumiesz swój pomysł. Sam często łapie się na tym, że mam różne pomysły, które odbiegają od tego co robię. To nie jest dobre podejście, gdyż rozprasza naszą energię i nie pozwala się skupić na tym co najważniejsze. Spisanie misji firmy na samym początku pozwala szybko wrócić na właściwe tory gdy „odlecimy”. Wiemy co jest dla nas ważne i w jakim kierunku zmierzamy. Bardzo dobrym przykładem jest Facebook. Potężna korporacja, która swoją misję ubrała w jednym zdaniu: Wspieramy ludzi w budowaniu wspólnoty i łączeniu świata ze sobą. Przez najblnic iższe 10 lat, wszystkie podjęte działania przez pracowników FB mają być spójne z tym zdaniem. Dzięki temu firma jest w stanie zmierzać w obranym kierunku, zamiast kręcić się w kółko. Jak widzisz, niezależnie na jakim etapie rozwoju jest przedsiębiorstwo, potrzebuje ono drogowskazu.

Po drugie, łatwiej przedstawić swój pomysł potencjalnym klientom. Często bywa tak, że jesteśmy ekspertami w danej dziedzinie, ale przekazanie naszego entuzjazmu innym już nie przychodzi nam tak łatwo. Zbyt dużo mówimy, chcemy przekazać jak najwięcej treści w jak najkrótszym czasie. Co prowadzi do bełkotu informacyjnego, z którego nikt nic nie zrozumie 🙂 Posiadanie historii pozwala łatwo i komfortowo przedstawić osobom, które nie są w temacie to co chcemy zrobić i komu chcemy pomóc.

Po trzecie, wiarygodność. Gdzie się nie obejrzymy tam są doradcy, consulting, zarządzający, wspierający itp. itd. Piękne słowa, które nic nie znaczą, albo inaczej nic nie niosą za sobą. Misja firmy w prostych słowach opowiada o Twoim pomyśle, o tym co chcesz osiągnąć!

Zatem jeśli wpadniesz na pomysł, opisz go. Odpowiedz sobie na pytanie, komu chcesz pomóc? Jakie problemy chcesz rozwiązać? Nie zastanawiaj się od samego początku nad tym ile pieniędzy zarobisz. Pewnie brzmi to górnolotnie, ale na pierwszym spotkaniu z Klientem, zrozumiesz co mam na myśli.

W każdym biznesie są lepsze i gorsze chwile. Zwłaszcza w tych drugich, świadomość tego co chcesz osiągać bardzo pomaga. Dzięki  temu możesz przyciągnąć ludzi, którzy również uwierzą w Twój projekt tak samo mocno, a nawet mocniej. Chęć rozwiązywania problemów i zrobienie z tego misji firmy, otwiera wiele drzwi, zwłaszcza projektom, które są na samym początku. Ludzie doceniają Twoje zaangażowanie i chętnie Tobie pomogą.